piątek, 22 maja 2015

Dwadziescia jeden i połowa....kota za płotem;)

Witam;)
Jak już gdzieś wspomniałam...tylko zapomniałam gdzie i komu... a wiem w odpowiedzi na jeden z komentarzy....;) (skleroza?) zrobiłam drugi album, jeszcze tylko nie wiem tak do końca dla kogo je robię;)
pewnie do szuflady;)
No ale mniejsza z tym, zrobiłam drugi album i szczerze mówiąc tak mi się to spodobało....(scrapbooking) ,że nie mogę się od tego oderwać i zaopatrzyłam się w odpowiednie akcesoria: papiery, kleje,bordery...itp...i działam ;)
A oto efekt moich działań;)
Uprzedzam ,ze troche dużo zdjęć...i to takich średnich...bo ze mnie fotograf jak z koziej d...y trąba ;)
Pozdrawiam i miłego oglądania;)






























No proszę o cierpliwość...jeszcze chyba tylko dwa;)






 No dobra....trzy były , mam nadzieję ,że mi wybaczycie;)

Pa;)

10 komentarzy:

  1. SUPER ! Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. scrapbooking to dla mnie ciągle czarna magia, dlatego podziwiam :)
    fajny album i mam nadzieję, że znajdzie swoje "powołanie" a nie trafi do szuflady, szkoda by go było ;D
    pozdrawiam cieplutko:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki za miłe słowa.... scrapbooking dla mnie też jest czymś zupełnie nowym...nigdy nie sądziłam ,e w ogóle bedę coś takiego robić , a najfajniejsze jest to ,że coraz bardziej mi sie to podoba;)
      Pozdrawiam serdecznie;)

      Usuń
  3. Cudny album i wierzę że nie trafi tak po prostu do szuflady :) Pozdrawiam Serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ech..dzięki;)
      Twe słowa jak miód dla mojego serca;)))
      Pozdrawiam;)

      Usuń
  4. nie wiem do konca co robisz z tymi kotami ale przestań bo cię animalsi dorwą! ;-D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja kocham koty...ale mam psa;)
      Kot zwiał nam ....przez balkon, po pół rocznej wspólnej sielance powiedział mam dość....dzieci płakały, wywieszały ogłoszenia...i nic kot zwiał przez płot, a pies jak tęsnił, siedział na balkonie i piszczał przez kilka ładnych dni;)

      Usuń
    2. no patrz, mój siedzi na balkonie, drogę ma wolną, ba nawet go deko zachęcamy...i nic
      ;-)
      nie nie łudzę się , wcale nas nie kocha
      już widział ze 3 razy balkon od dołu...i chyba mu się nie spodobało ;-P

      Usuń
    3. My tam specjalnie nie zachęcaliśmy kici do skakania z balkonu...wręcz przeciwnie....cóż kot wolał wolność;)
      Pies i kot w domu to zgrany duet;)
      Kot nauczył psa skakać na parapet i z nosem spłaszczonym przy szybie czekali na nas, ale pies nauczył kota reagowania na dzwonek ...i gdy ktos dzwonił do drzwi ...kot biegł do drzwi i zajadle miauczał...w tym czasie pies biegł do okna i zajadle szczekał na parapecie;)
      Pozdrawiam;)

      Usuń

Dziękuję za odwiedziny i za każdy komentarz;)