czwartek, 30 lipca 2015

Trzydzieści osiem kotów za płotem;)

Witam;)
Wieje dzisiaj , jakby się kto powiesił..;)
Przedstawiam dla odmiany pudełeczko i chustecznik ozdobiony metodą decoupage, w odcieniach czerni, szarości, srebra, poprzecierane do granic możliwości, czyli takie jak lubię najbardziej, a co niech wyglądają na stare;)


















No cóż zdjęcia są byle jakie, ale niestety innych nie ma, aparacik coś zaczął waryjować;);)
 Pozdrawiam;)

wtorek, 28 lipca 2015

Trzydzieści siedem kotów za płotem;)

Witam, witam....

Dzisiaj znowu następne karteczki , tym razem hurtowo...wszystko co zrobiłam;)
Niestety  niektóre zdjęcia są do ..........;)
Jakieś takie prześwietlone...ale nie mam możliwości zrobienia ładniejszych, ponieważ pojechały w siną dal;)

Trochę tych zdjęć będzie.....

























No i to już jest koniec na dziś;)
Pozdrawiam jak prawie zawsze , wieczorową porą;)

wtorek, 21 lipca 2015

MIĘDZYBLOGOWY KĄCIK CZYTELNICZY- CZERWIEC......Z SERII LEPIEJ PÓŹNO NIŻ WCALE;)

               Troszkę spóźniony post, ale jak to się mówi lepiej późno niż wcale.....
a więc...


            po pierwsze primo..;)

                Joanna Fabicka
               "Tango ortodonto"


 Opowiada o perypetiach Rudolfa Gąbczaka na łódzkiej filmówce... co prawda nie dostał sie na wymarzony kierunek-aktorski lecz prawdopodobnie w przyszłości zostanie wspaniałym;)))))kierownikiem produkcji;)))
Książka pełna humoru, czasami wręcz czarnego. Fantastycznie opisane ciężki żywot nieprzystosowanego,młodego,pryszczatego studenta pierwszego roku filmówki , do tego wszystkiego zaopatrzonego w aparat ortodontyczny co nie ułatwia mu życia, ale ostatecznie zmienia w pozytywnym tego słowa znaczeniu. Fabicka jest świetna, zaczynam ją bardzo lubić, uwielbiam jej poczucie humoru ...


po drugie primo.;) 

Joanna Fabicka 
"idę w tango"

 Opowieść o Jadźce samotnej matce wychowującej syna-Gucia, upiornie poważny chłopczyna,  o jej przyjaciółkach i udziale w programie tanecznym, jak się okazuje tańczyć każdy może;)
Oczywiście program ów odmienia całkowicie życie.....i to  nie tylko jej;)
Na deszcz, chandrę i chorobę...super....
łatwa,zabawna  i przyjemna lektura;)


i po trzecie primo;)

Joanna Fabicka
"Seks i inne przykrości"


Jedna z części opowiadań o Rudolfie Gąbczaku i jego zwariowanej rodzince, matce feministce, ojcu-romantycznym nieudaczniku, babci straszącej nawet po śmierci, wybuchowym bratanku,  o jego kapeli hip- hopowej, która o mało co nie otarła się o szczyt;) i o strasznym życiu licealisty, który marzy o aparacie ortodontycznym , miłości , aktorstwie i seksie a w zamian otrzymuje odrobinę przyjaźni i przymusową obecność w szkole rodzenia i rodzinny poród pierworodnego syna koleżanki z klasy
 Fajnie bawiłam sie czytając, niestety nie po kolei się za to zabrałam.....ale też było fajnie ;)

Od razu przepraszam za zdjęcia, ale książki oddałam już do biblioteki i wtedy mnie olśniło,że nie zrobiłam zdjęć...więc ściągnęłam z internetu;)
Pozdrawiam;)

Trzydzieści sześć kotów za płotem;)

Hehehehe...kartkowego szału ciąg dalszy.;)

Dzisiaj karteczka na pierwsza rocznicę ślubu dla koleżanki ;)
Mam nadzieje ,że Gocha nie pęknie ze śmiechu jak ją otrzyma.)
Kartka ...znowu wielowarstwowa, do tego wszystkiego jeszcze zrolowana i bardzo papierowa, bo to i w końcu papierowa rocznica;)











Pozdrawiam serdecznie ;)

poniedziałek, 20 lipca 2015

czwartek, 16 lipca 2015

Trzydzieści cztery koty za płotem;)

Witam;)

Dzisiaj znowu karteczka ,  szału karteczkowego ciąg dalszy ;)
Dzisiaj taka niby ślubna, warstwowa, gruba, lawendowa, trochę krzywaśna , ale moim skromnym zdaniem może być;)

Voila- oto ona;)










Pozdrawiam jak zawsze ...wieczorową porą;)
 

poniedziałek, 13 lipca 2015

Trzydzieści trzy koty za płotem;)

Witam;) 

Szał kartkowy mnie ogarnął...;)
a zatem, skoro już tworzę te kartki ...to nie ma łatwo, proszę oglądać i pisać ..co by poprawić, dodać,odjąć..... 
Zapraszam...













Pozdrawiam;)

czwartek, 9 lipca 2015

Trzydzieści dwa koty za płotem;)

Ahoj.....

Dziś kolejna karteczka.....dla babki ,którą szalenie lubię....znam ją od 1984- a właściwie od 1983.... roku i pomimo tarć i różnych zgrzytów na początku ...kocham ją jak rodzoną siorę;)
B.... jesteś wielka;) i na dodatek już niedługo znowu pełnoletnia ;)
No dobra , ale do jej kolejnej pełnoletniości jeszcze ładnych kilka dni....więc ciiiiiii.....żeby się nie wydało;)
Kolejna warstwowa karteczka, kwiatuchy i liść....
Pozdrawiam....










Zdjęcia niestety prześwietlone...taka ze mnie specjalistka.....od siedmiu boleści;(


poniedziałek, 6 lipca 2015

Trzydzieści jeden kotów za płotem;)

Witam po przepięknym weekendzie;)

Tyle słońca w całym mieście.......tralalalalalalal...popatrz;)
A dziś chwila wytchnienia od upałów......troszeczkę deszczu, troszeczkę wiatru , ale i tak było super;)
Dzisiaj , jak zwykle wieczorową porą przedstawiam karteczkę ;)
Karteczka, warstwowa...z trzech różnych papierów, potuszowana na brzegach i z tagiem na sznureczku  z koraliczkami i nawet kilka różyczek się znalazło;)

Oto ona ;)










Pozdrawiam;)