Witam:)
Zmajstrowałam sobie kolejną czapkę.
Teraz mam komplet do wcześniej zrobionej chusty - moro:)))
Mam też zieloną( khaki-oliwka) zimową kurtkę , więc wyglądam jakbym z poligonu zwiała albo jak leśnik zagubiony w mieście:)
Czapa wykonana z akrylowe wlóczki, na zrobienie jej zużyłam 3/4 motka....więc nie licząc mojej robocizny czapka kosztowała mnie ok 7 zł.
Oto ona:))
Świetna czapa.
OdpowiedzUsuńJa mimo że zrobiłam kilka biegam w kupionej w sklepie .
hehehe...normalne;)
UsuńJa też mam już 5 lat ...albo i więcej ukochaną czapkę, dostałam ją od mojej bratowej i nie mogę się z nią rozstać;)
Jest także sklepowa, ale cieplutka;)))
Pozdrawiam serdecznie;)
Super, bardzo podoba mi się kolorystyka czapuchy :)
OdpowiedzUsuńTak to jest, że coś się dzierga a i tak jakoś chwytamy w ręce tę zakupioną. Chociaż ja osobiście chodzę (chociaż nie bardzo lubię)w sklepowych, bo jeszcze nic sobie nie udziergałam :)
Pozdrawiam cieplutko :)
Cieszę się, że Ci się podoba:)
UsuńPozdrawiam serdecznie:)
Świetny kolor i wyszła bardzo fajnie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Dziękuję i pozdrawiam serdecznie:)
UsuńFajne kolorki!
OdpowiedzUsuńDzięki,dzięki za miłe słowa i pozdrawiam:)
UsuńSuper czapusia :) Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńDziękuję serdecznie i pozdrawiam;)
UsuńWspaniała!
OdpowiedzUsuńDziękuję:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Świetna jest. Super kolorki;)
OdpowiedzUsuńDzięki:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam:)
Bardzo ładny komplet
OdpowiedzUsuńDziękuję i pozdrawiam serdecznie:)
OdpowiedzUsuń