Witam;)
Moja córka dostała ataku śmiechu jak zobaczyła moje nowe dzieło;)))))
Bereto-czapka z akrylowej włóczki, robiona na szydełku.
No cóż ...może on...( przyjmijmy ,że to jednak beret) nie jest idealny, ale jak dla mnie może być;)))
A czy go kiedykolwiek założę.....to się jeszcze okaże...w razie czego posłuży za koszyczek na wełnę;)))))))
Miłego oglądania życzę, pozdrawiam;)))
Jeszcze nigdy nie zrobiłam beretu!
OdpowiedzUsuńNajczęściej wychodził mi worek na kartofle.
Hahaha.....to podobnie jak mój:)
Usuńpozdrawiam:)
Może jednak daj mu szansę :)
OdpowiedzUsuńOk.....spróbuję go założyć i ponosić jakiś czas, bo ja w sumie lubię berety...:))))
UsuńSuper berecik :) Przeznaczenie jako koszyczek pomysłowe ale może jednak spróbować go ponosić :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko :)
Tak też pewnie zrobię,pozdrawiam serdecznie:)
OdpowiedzUsuńee tam, no fajny przecież, tu się nie ma z czego śmiać:0)
OdpowiedzUsuńHahaha....absolutną powagę trzeba zachować:))))))
OdpowiedzUsuńwitam w moich progach i pozdrawiam ):)
Fajny, ładny kolorek
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
OdpowiedzUsuń