czwartek, 8 października 2015

Pledzik, kocyk...jak zwał tak zwał...

Witam ponownie ;)

Tym  razem przedstawiam kocyk, pled...jak zwała tak zwał, ważne ,że można się nim przykryć i w ciepełku obejrzeć ulubiony serial...np: dr Hoause'a;))))
Trochę taki  słodziak wyszedł...ale raz nie zawsze;)

Oto on ...i ...mała czarna zaczepialska;)










Majeczka wybrała sobie kocyk;)


 Jak widać pasiaki górą;)
Pozdrawiam;)

18 komentarzy:

  1. Bardzo fajne te pasiaki! Mi sie podoba ten słodziak różowy:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ale cudny! Kolorki piękne! :)

    Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  3. musi być bardzo cieplutki, pozdrawiam:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W sumie jest niezbyt gruby ale ciepły;)
      pozdrawiam serdecznie;)

      Usuń
  4. Kocyk idealny na jesienne wieczory z herbatką i serialem. Z psa też niezły słodziak :)
    Pozdrawiam, Ola

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Racja;)
      Piesa najchętniej by pod niego wlazła;)
      Ona uwielbia siedzieć pod kocykiem ....szczególnie z panem...bo to sunia pancia;)
      Pozdrawiam;)

      Usuń
  5. Jest świetny, bardzo przydatny na zimową porę;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Racja....nie ma to jak pledzik na zimowe wieczory;)
      Pozdrawiam serdecznie;)

      Usuń
  6. Odpowiedzi
    1. Dziękuję, cieszę się ,że Ci sie podoba;)
      Pozdrawiam;)

      Usuń
  7. Kocyk jak najbardziej na czasie w te październikowe chłody! Podziwiam! Pozdrowionka Dora

    OdpowiedzUsuń
  8. Górą pasiaki i górą psiaki! Podoba mi się ten róż;)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny i za każdy komentarz;)