piątek, 13 marca 2015

Szóste koty za płoty - o i jeszcze świeczki w tzw;międzyczasie.....

Witam;)
W tzw; międzyczasie ...którego ponoć nie ma urodziły mi się jeszcze świeczki...
...ozdobione są  metodą decoupage na suszarkę, a dokładniej mówiąc lub raczej pisząc serwetkę przykładam ściśle do świeczki, owijam papierem do pieczenia i  suszę tak długo aż przez papier zaczyna prześwitywać wzór serwetki...ot i cała filozofia ...
...serwetka wtapia się w świeczkę )
Są to moje pierwsze świeczki ....efekt nie jest powalający ale coś  tam wyszło;)



No i oczywiście nie byłabym sobą gdybym ich na koniec nie spaprała)
Przyszła akurat paczka z klejem do świec i postanowiłam je jeszcze tym klejem na koniec przemalować ...i tak jakby się wszystko trochę pomarszczyło;-}
Znowu sprawdziła się zasada ,że nadgorliwość jest gorsza od faszyzmu[

4 komentarze:

  1. Ciekawy pomysł z tą suszarką. Muszę wypróbować. Dziękuję za odwiedziny. Pozdrawiam - M

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moja siostrzenica ozdabia metodą podgrzewanej łyżeczki)
      Jeszcze nie próbowałam....ale widziałam jej zdjęcia i też są fajne )
      Dzięki za odwiedziny i pozdrawiam)

      Usuń
  2. Mamy już na blogu świeczki wykonane metodą "na suszarkę"
    Dziękujemy za pomysł. Pozdrawiamy MiO

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny i za każdy komentarz;)